Perfumy bez okrucieństwa “Cruelty free”
Nurt wegańskiej ideologii rozprzestrzenia się na całym świecie z zawrotną prędkością, to też zapotrzebowanie na produkty oznakowane mianem cruelty free jest bardzo duże. Jak grzyby po deszczu zaczęły się pojawiać się przedsiębiorstwa wytwarzające kosmetyki i inne produkty wegańskie.
Może to Was zdziwić, ale zwierzęta były niezwykle często wykorzystywane podczas produkcji perfum. Niektóre z nich, takie jak kaszalot, piżmowiec syberyjski, bóbr czy pszczoły, jeszcze nie tak dawno spełniały bardzo ważną funkcję podczas produkcji wielu zapachów.
Piżmowiec syberyjski — jego gruczoły okołoodbytnicze produkują piżmo, które jest niezwykle cennym składnikiem wielu ekskluzywnych perfum.
Kaszalot — to dzięki niemu w wielu zapachach znajduje się pięknie pachnąca ambra.
Bóbr — jego skóra wydziela kastoreum, równie częsty składnik perfum.
Pszczoły — produkują miód, który występuje jako podstawowy składnik, słodkich i ciepłych nut zapachowych.
Oprócz produktów odzwierzęcych, naszych czworonożnych przyjaciół wykorzystywano również do testowania. Praktyka ta na szczęście odchodzi już do lamusa. Chociaż wciąż w krajach Azji Wschodniej takie testy są stosowane, zanim perfum trafi na rynek.
Niezwierzęce zamienniki
Jeszcze nie tak dawno stworzenie idealnego zapachu wiązało się z cierpieniem wielu zwierząt (piżmowiec syberyjski ze względu na swój piękny zapach prawie wymarł). Całe szczęście te czasy powoli przemijają i wielkie koncerny kosmetyczne odbiegają od wykorzystywania w jakikolwiek sposób zwierząt podczas produkcji perfum. Zaczęto wykorzystywać inne, metody pozyskiwania unikalnych składników zapachów. Dzięki syntezie udało się opracować równie wysokiej jakości substancje zapachowe, które wcześniej były bardzo rzadkim i drogim surowcem.
Dzisiaj branża perfumeryjna nie musi już używać rzadkich składników pochodzenia zwierzęcego. Sztucznie stworzone esencje są przede wszystkim znacznie tańsze, niezawodne, można je łatwo poprawić i mają znacznie bardziej wszechstronne zastosowanie.
Ich struktura chemiczna jest niemal identyczna, a minimalną różnicę w zapachu może rozpoznać tylko doświadczony nos, i to wyłącznie w bezpośrednim porównaniu. W powszechnej praktyce oba składniki są nie do odróżnienia.
Jeśli na opakowaniu twoich ulubionych perfum nie ma oznakowania “Cruelty free”, a koniecznie chcesz się dowiedzieć czy odpowiadają twojemu wegańskiemu stylowi życia, najlepiej skontaktuj się bezpośrednio z ich producentem lub odwiedź jego stronę internetową. Odpowiedź na Wasze pytanie może znajdować się w dziale FAQ.
Nie tylko zwierzęta są zagrożone
Podczas produkcji perfum wykorzystuje się setki składników, większość z nich jest pochodzenia roślinnego. Dlatego nie tylko zwierzęta wymagają odpowiedniego traktowania. W Indiach całkowicie zakazano wykorzystywania drzewa sandałowego, który jest składnikiem prawdopodobnie co drugich perfum. Eksploatacja tego gatunku była na tyle wysoka, że zaczęto mieć poważne obawy o jego dalsze przetrwanie. Obecnie jest również produkowany w sposób syntetyczny.
Całe szczęście obecna nauka pozwala na oszczędzenie fauny i flory podczas produkcji kosmetyków. Dzięki działaniom chemików możemy cieszyć się wspaniałym zapachem naszych perfum bez rezygnowania z pasji do niepowtarzalnych aromatów.
A jaka jest Wasza opinia na ten temat? Czy uważacie, że syntetycznie stworzone nuty zapachowe są w stanie zastąpić te pozyskiwane w sposób pierwotny? Czekamy na wasze opinie!